Każdy kto zetknął się z historią Polski, wie że wiek XVII nie należał do najspokojniejszych. Historia tamtego okresu zainspirowała twórcę planszówek Łukasza Woźniaka, który przeniósł ówczesne realia na planszę i dodał im trochę smaczku poprzez motywy fantastyczne.
Strategiczne
Bij bolszewika!
Mówi się, że historia jest nauczycielką życia, a Ci którzy nie wyciągają z niej lekcji zmuszeni będą powtarzać błędy minionych pokoleń. Mimo to niewielu z nas miło wspomina szkolne lekcje historii. Wiele wysiłku wkłada się w edukację historyczną młodych ludzi. Jednym z narzędzi dydaktycznych może być gra planszowa, która łączy dobrą zabawę z nauką.
Krwawe ofiary ku czci bogów
Mitologia Majów to temat wciąż bardzo świeży w grach planszowych. Z popularniejszych tytułów mogę wskazać na “Teotihuacan”, czy “Tzolkin”, jednak pozycje ta nie oferują nam solidnej dawki negatywnej interakcji, czy wiedzy o nadnaturalnych bytach, które występowały w wierzeniach tamtych ludów. W temacie przepychanek na planszy mamy już tytuły traktujące o mitologii Greków, Egipcjan, Nordów, a nawet Japończyków. Czy “Mezo” zajmie honorowe miejsce wśród tych gier?
Spokojnie jak na wojnie
Kiedy byłem małym chłopcem miałem swój własny zestaw żołnierzyków. Twórcy gier wojennych również musieli to robić, z czasem jednak, kiedy dorośli, nie wypadało już bawić się w wojnę plastikowymi figurkami. Aby czerpać dalszą radość z zabawy w wojnę postanowili stworzyć mechanikę, rozpisać statystyki jednostek, dorzucić reguły i voilà!
Pora liczenia minionków
Świat gier planszowych, jak i komputerowych zdaje się wzajemnie przenikać dogłębnie. Mamy wiele gier bez prądu, które zostały wiernie odwzorowane na cyfrowych platformach. Możemy też spotykać tytuły, które z wersji PC zostały przełożone na planszę. Ciężko jednak wyobrazić sobie grę typu MOBA, która kojarzy się wyłącznie z cyfrową rozrywką, w wersji planszowej.
Fly me to the moon
Wśród gier w klimacie fantasy można znaleźć na rynku różnorakie motywy, które mniej lub bardziej zapadają w pamięć graczy. Co jednak można powiedzieć o tytule, w którym zmutowane dziki walczą z cybersamurajami o kontrolę terenu, a pradawne demony Oni strzegą boga Tsukuyumi? Brzmi dość dziwnie, a zarazem fascynująco? Jeśli chcecie wiedzieć więcej to zapraszam do recenzji, w której swoje zdanie wyrażą również testerzy.