Ekonomiczne Recenzje Strategiczne

Alea Iacta Est

Recenzja gry planszowej: “Clash of Cultures: Monumentalna Edycja”

Unboxing: “Clash of Cultures”

Data wydania: 2021
Liczba graczy: 2-4
Czas gry: 180-210 min
Sugerowany wiek: 14+
Wydawca: Portal Games
Główne mechaniki: wykorzystywanie punktów akcji, rzuty kośćmi, zarządzanie ręką

Historia i rozwój cywilizacji to bez wątpienia częste motywy pojawiające się w grach planszowych, a tytuły te nierzadko są prawdziwymi perełkami. Każdy gracz zna takie hity jak “7 cudów”, czy “Cywilizacja poprzez wieki”. Jedną z większych i ciekawszych gier, która przenosi ten temat na planszę, jest “Clash of Cultures”, powstała w 2012, a przeżywająca swój renesans 9 lat później pod postacią edycji monumentalnej. Czy jest to strategia pełną gębą na jaką czekali gracze?


Ogólny zarys


W grze dowodzić będziemy jedną z historycznych cywilizacji, a naszym celem będzie zdobycie jak największej liczby punktów zwycięstwa, które uzyskamy dzięki rozbudowie miast, rozwoju, czy wykonywaniu celów na kartach. W trakcie rozgrywki będziemy zbierać surowce, wznosić metropolie, odkrywać nowe ziemie, rozwijać naszą cywilizację, a także mierzyć się w walce z przeciwnikami, którzy staną na drodze świetności naszego imperium. Pudełko z Monumentalnej Edycji zawiera dodatek Civilizations wprowadzający do gry nowe jednostki, budynki, karty, a co najważniejsze pozwala poprowadzić jedną z 15 historycznych cywilizacji.


Przygotowanie i skrót zasad


“Clash of Cultures” niewątpliwie wyróżnia się szybkim przygotowaniem rozgrywki, w stosunku do wielkości tego tytułu. Układamy planszę z losowych kafelków zgodnie z liczbą graczy. Następnie każdy otrzymuje planszę i pomoc gracza, którą umieszcza w swoim obszarze gry. Dobieramy wszystkie elementy w naszym kolorze, czyli kolorowe kosteczki, jednostki i budynki. Jeśli używamy rozszerzenia Civilizations, to dodatkowo dobieramy 3 karty liderów oraz kafelek cywilizacji, który posiada dodatkowe rozwinięcia odnoszące się do wybranej nacji. Tasujemy 4 talie kart i pobieramy po jednej karcie celu i akcji. Wszystkie pozostałe żetony, czy kostki rozkładamy w zasięgu graczy. Zalążek naszego imperium stanowić będzie osadnik i “szczęśliwa” osada. 

Standardowa rozgrywka trwa 6 wieków, po 3 rundy każdy. W swojej rundzie gracze mogą wykonać 3 akcje, takie jak:

  • Rozwój – umieszczenie kosteczki na wybranym rozwinięciu na planszy co daje nam stałe ulepszenia, czy umożliwia budowę konkretnych budynków;
  • Założenie Miasta – poświęcenie osadnika, który tworzy nową osadę;
  • Aktywacja Miasta – w ramach tego ruchu możemy zbierać surowce, szkolić jednostki, czy wznosić kolejne budynki wokół naszej osady. Aktywacja miasta więcej niż raz na rundę powoduje spadek jego nastroju;
  • Ruch Jednostek – przemieszczenie do 3 jednostek lub grup o jedno pole na mapie;
  • Zwiększenie Szczęśliwości – płacąc żetonami nastroju możemy podnieść zadowolenia wybranego miasta, koszt zależy od jego rozmiaru;
  •  Wpływ Kulturowy – jeśli w zasięgu naszego miasta znajdują się wrogie budynki, to możemy podjąć próbę wywarcia wpływu kulturowego. Odbywa się to poprzez rzut kostką – wyniki 5 i 6 zapewniają sukces i pozwalają zamienić budowle przeciwnika na taką samą w naszym kolorze. Zapewnia to dodatkowe punkty na koniec gry. Rzuty i zasięg mogą być wzmacniane przez żetony kultury.

W ramach dodatkowej akcji, raz na rundę, możemy dowolnie wymieniać się kartami, czy zasobami z innymi graczami. Daje to sposobność do negocjacji oraz tzw. gry nad stołem. 

Jak w wielu grach strategicznych, tak i tu spotkanie się dwóch stron prowadzi do walki. Składa się ona z serii rund, w których walczące strony mogą zagrywać karty taktyk dające im bonusy w bitwie, następnie rzucają kośćmi za swoje jednostki, sumują zdobyte wartości i dzielą przez 5, co pozwala ustalić liczbę zadanych obrażeń. Starcie toczy się do momentu wyeliminowania którejś ze stron lub wycofanie się atakującego. Nasze jednostki posiadają zdolności konfliktu, które aktywują się w momencie wyrzucenia ich symboli na kostce, może to być dodatkowa wartość bojowa, ale też anulowanie trafień, jak w przypadku słonia. 

W grze musimy także zarządzać ręką, w której głównie znajdą się karty celu i akcji. Te pierwsze posiadają 2 warunki, po wykonaniu dowolnego z nich zostaniemy nagrodzeni 2 punktami zwycięstwa. Z reguły jeden z celów odnosi się do sytuacji na planszy, czy posiadanych zasobów; a drugi nagradza nas za sukcesy militarne. Karty akcji, jak sama nazwa wskazuje, pozwalają nam wykonać specjalne, jednorazowe akcje. Każda z nich posiada 2 sposoby wykorzystania – jeden pozwalający na rozwój w trakcie gry, a drugi zapewniający wsparcie podczas walki (taktyka). Wśród dostępnych talii znajdziemy także karty cudów oraz wydarzeń. Te ostatnie będą rozpatrywane za każdym razem kiedy gracz przeniesie wszystkie 3 kosteczki z prawego górnego rogu swojej planszy z napisem “Wydarzenie”, na wybrane rozwinięcia. Wydarzenia generują losowe efekty i wpływają głównie na gracza, który je wywołał. Poza tekstem, na karcie znajdziemy także ikony, które mogą spowodować najazd barbarzyńców, czy piratów. Te neutralne oddziały mogą zagrozić naszym osadom, jednak gracze również mogą zaatakować ich siedziby i tym samym zdobyć nowe przyczółek.

Pomiędzy kolejnymi wiekami następuje faza podsumowania, w której kolejno rozpatrujemy cele, otrzymujemy darmowe rozwinięcia i dobieramy nowe karty. Mamy również możliwość usunięcia pojedynczej osady za złoto lub zmianę formy rządów, jeśli jakąś rozwinęliśmy. Gra kończy się po 6 wiekach, lub wcześniej jeśli na początku fazy podsumowania któryś z graczy stracił wszystkie miasta. 


Recenzja i podsumowanie


“Clash of Cultures” to tytuł mocno strategiczny z kategorii 4X, czyli exploit (wydobycie), explore (odkrywamy nowe tereny), expand (rozwijamy naszą cywilizację oraz prowadzimy ekspansję na mapie) oraz exterminate (eliminujemy przeciwników). Wszystkie te aspekty gry świetnie działają i dają nam szerokie pole do opracowywania nowych strategii. Możemy wedle własnego uznania wybierać rozwinięcia, które dają nam różne możliwości i przewagi. Gra zmusza nas do nieustannej ekspansji i zajmowania kolejnych terenów poprzez stawianie osad, gdyż bez tego nie będziemy mogli rozbudowywać naszych miast. Wszystkie ruchy muszą być przemyślane i zrobione “z głową”, jeśli nie chcemy utracić cennej przewagi. Dla fanów negatywnej interakcji zawarto tu aspekt bitewny. Walki rozstrzygane są całkiem sprawnie i za każdym razem dostarczają wiele emocji. Opierają się głównie na rzucie kostką, co może momentami wprowadzać dokuczliwą losowość, jednak możemy to zrównoważyć poprzez karty taktyki, czy zdolności liderów. Odkrywanie nowych terenów w trakcie rozgrywki zawsze jest bardzo ekscytujące i zmusza nas do weryfikowania naszych planów na bieżąco, biorąc pod uwagę kształtowanie się terenu.

Dzięki rozszerzeniu zawartemu w Monumentalnej Edycji, gra oferuje poprowadzenie aż 15 różnych cywilizacji wśród których dostępni są m.in. Grecy, Aztekowie, Hunowie, Japończycy, czy Egipcjanie. Każda z nich zapewnia unikatową płytkę rozwinięć oraz 3 liderów, którzy wspomogą nas zarówno na polu walki, jak i przyspieszą nasz postęp. Z racji szerokiego wachlarza dostępnych nacji, dowolnego kształtowania poprzez rozwój i losowego ułożenia mapy, gra wydaje się być zupełnie inna za każdym podejściem, co świadczy o wysokiej regrywalności tego tytułu. 

“Clash” na pierwszy rzut oka robi niemałe wrażenie, zwłaszcza ciekawie zaprojektowano pudło będące zapowiedzią tego czego możemy się spodziewać po grze. W środku znajdujemy dobrze wykonaną wypraskę, która posiada podziałki i wydzielone miejsca na wszystkie elementy. Całość jest dwupiętrowa – w pierwszej warstwie umieszczono wszystkie figurki, a w drugiej kafelki, karty, żetony i kosteczki. Jakość modeli nie jest specjalnie wybitna, jednak nie przeszkadza to szczególnie podczas rozgrywki. Figurki są odpowiednich rozmiarów i można je łatwo rozróżnić na planszy, przez co sytuacja na stole jest zawsze czytelna. Bardzo na plus wypadają tu pozłacane budynki cudów. Planszetki graczy są proste i przystępne. Jasno opisują wszystkie zdolności oraz posiadają praktyczne zagłębienia, gdzie umieszczamy nasze kosteczki. Karty są dość mocno oszczędne w wszelkie grafiki, czy ilustracje. Wyjątkiem są karty liderów, gdzie calkiem ciekawie oddano sylwetki poszczególnych postaci.

Wszystko to wydaje się skomplikowane i ciężkie? Cóż, sam tytuł posiada dość rozbudowane zasady, lecz nie są one szczególnie przytłaczające, a wręcz można powiedzieć, że zachowano zdrowy umiar w budowaniu warstwy mechanicznej. Zasad nie jest specjalnie dużo, jak na tej wielkości tytuł, ale zdarzają się pewne mikro reguły, które mogą nam umknąć przy pierwszych rozgrywkach. Wsparcie zapewnią nam solidnie wykonane pomoce graczy, na których zawarto spis jednostek i budynków, oraz dostępne akcje wraz z przebiegiem fazy podsumowania. Trzeba przyznać, że wykonanie jak i skrótowe zawarcie najpotrzebniejszych informacji wyszło tutaj bardzo dobrze.

Dużo trudniej idzie jeśli chodzi o zapamiętanie wszystkich ulepszeń, czy rozwinięć, które zdobywamy w czasie rozgrywki. W późniejszych etapach gry może być wyjątkowo ciężko ogarnąć sytuację na swojej planszetce i skupić się na skutecznym wykorzystaniu dostępnych rozwinięć, czy zdolności. “Clash of Cultures” to gra o wysokim progu wejścia i trzeba wielu podejść do tego tytułu, aby móc sprawnie poruszać się wśród wszystkich opcji, jakie podsuwa nam gra.

Dużym plusem gry jest fakt, że dobrze się skaluje, przez co rozgrywka w każdym składzie jest równie satysfakcjonująca. Z oczywistych względów rozgrywka na 2 osoby pozbawiona będzie takiej interakcji jak w pełnym składzie, pozwoli nam natomiast rozegrać pełną partię w stosunkowo niedługim czasie, przy dobrej znajomości zasad może się zamknąć nawet w 1,5 h. Im więcej osób przy stole, tym rozgrywka znacząco się wydłuża. Niestety, ale downtime potrafi tutaj mocno zmęczyć, i tak przy spotkaniu w 4 osoby czas gry może sięgnąć nawet 3,5 h! To jedna z cech “Clash of Cultures”, która może zniechęcić fanów dynamicznych rozgrywek.

Warto jeszcze krótko wspomnieć o cenie produktu, a ta do najniższych nie należy. Wartość gry u wydawcy dobija do prawie 600 zł! Mnie udało się dorwać ten tytuł w przedsprzedaży w wyjątkowo okazyjnej cenie, lecz widzę, że próżno jej szukać w tym momencie. W czasach, w których każda złotówka się liczy może to być przeszkoda nie do przeskoczenia. Zostaje oczywiście jeszcze sprzedaż na rynku wtórnym, gdzie ceny mogą być bardziej przystępne.

Można długo i wiele mówić na temat “Clash of Cultures”, jednak wszystko to zamyka się w stwierdzeniu, że gra jest fenomenalnym tytułem z gatunku 4X dla zaawansowanych graczy. Rozgrywka ma niesamowitą głębię i zmusza nas do szukania kolejnych strategii, czy rozwiązań. Nie ma tu dwóch takich samych partii, wobec czego pytanie o regrywalność pozostaje pytaniem retorycznym. Emocje zostają z nami na długo po odejściu od stołu, mimo że rozgrywka potrafi dać ostro w kość. Jest to mój osobisty numer jeden roku 2021 i zawsze będę go gorąco polecał wszystkim fanom strategii planszowych.

Grę kupisz tutaj:

 

Więcej informacji o grze znajdziesz na GwP – Clash of Cultures

Do kogo adresowany?

Polecane dla fanów dużych strategicznych gier planszowych z wysokim progiem wejścia. Graczom, których nie przytłacza mnogość opcji na planszy i nie przeraża długi czas rozgrywki. Tytuł dla ludzi z zasobnym portfelem.

Nie jest to najwyższy poziom wykonania, jednak bardzo przyzwoity. Gra zachowuje umiar i nie zalewa nas masą niepotrzebnych grafik. Praktyczna wypraska mieści wszystkie elementy, a zawartość można dobrze zorganizować i przygotować na przyszłe rozgrywki. Może razić masa słabego plastiku, jednak spełnia on swoją rolę. Na uwagę zasługują pozłacane budynki cudów, które wyróżniają się na planszy.

Możemy tu wchodzić w przeróżne interakcje między sobą, głównie za sprawą bitew i wywierania wpływu kulturowego, ale także dzięki handlowaniu, czy możliwości przekazywania zasobów, co kształtuje grę również nad stołem.

Rozgrywka przebiega bardzo dobrze w każdym możliwym składzie. Wadą jest, że przy 4-osobowej rozgrywce występuje męczący downtime, który może bardzo zepsuć nam zabawę.

Mnóstwo kart, wiele cywlizacji do wyboru, losowo kształtująca się plansza sprawiają, że gra za każdym razem toczy się w inny sposób i wymaga od nas obierania nowej strategii. Praktycznie nie ma 2 takich samych partii.

Momentami dość dokuczliwa za sprawą losowych rzutów w bitwach, czy kart wydarzeń, które mogą mocno nas poobijać. Są jednak metody na neutralizowanie niekorzystnych sytuacji i nie przekreśla to szans na wygraną. Moim zdaniem bardzo znośna losowość.

Plusy:

  • Świetnie działające mechaniki eksploracji, rozwoju, walki itp.
  • Mnogość strategii;
  • Dobrze się skaluje
  • Kompleksowe i solidne skróty graczy;
  • Duża regrywalność;
  • Szybkie set up gry;
  • Dobrze zaprojektowana wypraska;

Minusy:

  • Wysoki downtime przy 4 graczach;
  • Trochę mikro zasad, które mogą umknąć;
  • Łatwo zapomnieć o zakupionych rozwinięciach;
  • Bardzo wysoka cena;

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *