Dla 2 graczy Recenzje Strategiczne

Wezwijcie Wsparcie!

Recenzja dodatku “Nieustraszeni: Wsparcie”

Data wydania: 2025
Liczba graczy: 1-4
Czas gry: ok. 45-60 min
Sugerowany wiek: 14+
Wydawca: Ogry Games
Główne mechaniki: budowanie talii, ruch po planszy, rzuty kośćmi

Seria “Nieustraszeni” to zdecydowanie jeden z moich ulubionych tytułów dwuosobowych. Mimo, że nie są mi szczególnie bliskie gry wojenne, to świetnie połączenie mechanik zatrzymało mnie przy tej planszówce na dłużej. Normandia to był powiew świeżości, a Afryka Północna doskonale rozwinęła znaną formułę i dołożyła nowe mechaniki. Czy rozszerzenie “Wsparcie” dodaje coś nowego w tym temacie?


Ogólny zarys

“Nieustraszeni: Wsparcie” to dodatek modułowy, który wprowadza nowe mechaniki, scenariusze, pojazdy czy jednostki do wersji Normandia lub Afryka Północna. Ponownie wcielimy się w dowódców jednej ze stron konfliktu i na przestrzeni 8 nowych scenariuszy powalczymy o zwycięstwo. Dla większego grona istnieje możliwość odpalenia trybu 4-osobowego, a pojedynczy gracz będzie mógł spróbować swoich sił w trybie solo.


Zasady i Rozgrywka

Podstawowe zasady działania gry są praktycznie niezmienne w stosunku do poprzednich wersji dlatego odsyłam do wcześniejszych recenzji. Wsparcie nie jest dodatkiem samodzielnym, jednak może być wykorzystane zarówno przy Normandii, jak i Afryce Północnej. Moduły możemy dobierać sobie wedle uznania, a każdą rozgrywkę rozegramy w trybie od 1 do 4 graczy. 

Jednym z modułów są dodatkowe jednostki w postaci specjalistów: amerykańskich grenadierów i niemieckich lekkich kaemistów. Można ich dodać w dowolnych scenariuszach z dodatku, jak i podstawek. Misje z dodatku wykorzystują także pojazdy opancerzone i czołgi w scenariuszach z Normandii. 

Dodatek pozwala nam korzystać z nowych akcji walki. Od tej pory odpowiednie jednostki mogą rozkładać miny na przecięciu płytek terenu, które odpowiednio będą eksplodować po ruchu jednostek piechoty lub pojazdów. Atakowanie obszarów zostaje wprowadzone za pomocą akcji rzutu granatem czy zrzucenia bomby. Następuje rzut kostką za każdy żeton jednostki i przyznanie obrażeń zgodnie z siłą ataku. Wiąże się z tym bratobójczy ogień, który może ranić również nasze jednostki w związku z uderzeniem obszarowym.


Recenzja i Podsumowanie

Szczerze mówiąc, to na czym mi najbardziej zależało przy dodatku “Wsparcie” to tryb 4-osobowy. Uwielbiałem te zacięte pojedynki do ostatniego żołnierza we 2, jednak perspektywa włączenia większej liczby osób do zabawy była kusząca. Niestety muszę przyznać, że trochę się na tym sparzyłem. Tryb na 4 jest podobny do tego jaki niektórzy znają chociażby ze “Star Wars: Rebelia”, czyli podzielenia istniejącej armii i kompetencji między graczy. Fakt, że ciekawie dodano tutaj motyw rotacyjnego dowódcy, jednak nie zmienia to faktu, że “Undaunted” to gra typowo dla 2 osób, a próby zmiany tego w moim odbiorze, pozostają raczej powierzchowne. Co więcej tryb 4-osobowy rozegramy jedynie w scenariuszach z rozszerzenia, a miałem nadzieję na całą kampanię z podstawek właśnie w takim wydaniu.

O trybie solo nie będę się szeroko wypowiadał, bo rzadko korzystam z niego w tego typu grach, ale zawsze na plus że istnieje taka alternatywa dla samotnych wilków przy stole. Co więcej karty do tego modułu wykonano z dbałością o grafiki, czy czytelność tekstu.

Pozostałe dodatki w postaci jednostek, mechanik, czy scenariuszy to pozytywne zmiany jakie możemy zastać w pudełku. Pomogą one odświeżyć rozgrywkę i ją urozmaicić, jednak mam wrażenie, że jak na tak duże pudło to nie dostaliśmy zbyt wiele zawartości. Najwięcej miejsca w opakowaniu zajmują wspomniane karty do trybu solo i chyba najwięcej czasu poświęcono temu modułowi. Na plus można odnotować, że nowe elementy stworzono z myślą zarówno o właścicielach Normandii, jak i Afryki Północnej. Mamy opcję nabycia pudełka ze “Wsparciem” zarówno jeśli posiadamy tylko jedną lub interesuje nas również druga część serii Nieustraszeni. Pochwalić należy wydawcę, że dodrukował karty z obydwu podstawek, tak aby nie było problemu z innym odcieniem rewersów. Tutaj wielki szacun i przydatny zabieg, bo są widoczne różnice między moim wydaniem Afryki Północnej, a tym co znajduje się w pudełku z dodatkiem.

Podsumowując, może to kwestia oczekiwań, jednak nie specjalnie przypadł mi do gustu dodatek “Wsparcie”. Główny powód mojego zainteresowania, czyli tryb 4-osobowy jest prosto zaprojektowany i nie da się przy nim uniknąć syndromu lidera. Pozostałe elementy co prawda cieszą i fajnie śmigają w rozgrywce, jednak nie odczuwamy rewolucyjnych zmian na planszy. Najwięcej uwagi zdaje się poświęcono trybowi solo i to chyba głównie do zainteresowanych tym trybem adresowałbym tą pozycję. Dla pozostałych polecam zaczekać na kolejne odsłony wojennej serii. 

Grę kupisz tutaj:

Do kogo adresowane:

Właścicieli zarówno podstawki Normandia, jak i Afryka Północna serii Nieustraszeni. Dodatek wzbogaca o nową zawartość każdą z części. Myślę, że dużo skupia się na fanach trybu solo.

Wykonanie bardzo solidne. Grube żetony oraz pięknie wykonane karty żołnierzy. Duży plus za druk, aby zachować jednolity odcień rewersów.

Dużo negatywnej interakcji – to w końcu gra wojenna.

Dodatek pozwala na zabawę solo i w gronie 4 graczy, jednak dla mnie zawsze najlepiej ten tytuł funkcjonował we 2.

Dodatek oferuje nowe scenariusze, które są w pełni regrywalne.

Podobnie jak w podstawkach losowość spora – rzuty kośćmi, dobieranie kart.

Plusy:

  • Dodatek dostosowany bez względu na posiadaną podstawkę;
  • Dodrukowane karty, aby zachować jednolite rewersy w talii;

Neutralny:

  • Ładnie wyglądający i obszerny tryb solo;

Minusy:

  • Odczuwalnie mała zawartość, jak na tak duże pudło;
  • Tryb 4-osobowy zupełnie do mnie nie trafił;

Za udostępnienie gry do recenzji dziękuję wydawnictwu Ogry Games

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *