Kiedy byłem jeszcze dzieciakiem moim największym marzeniem było, aby móc pilotować statek kosmiczny po tym jak po raz pierwszy obejrzałem “Gwiezdne Wojny”. Mogłoby się wydawać, że to czysta przyjemność, jednak poprzez gry wideo, czy planszówkowe tytuły mogłem nieco lepiej wgłębić się w ten temat.
Recenzje
W starym Saloonie diabeł pali
Kościana gra „BANG” doczekała się wielu odsłon i wariantów. Prosty tytuł bazujący na rywalizacji ukrytych drużyn z elementami blefu, stał się bardzo popularny dzięki zastosowanym rozwiązaniom. Nic więc dziwnego, że pojawiło się rozszerzenie, choć wielu nie spodziewałoby się, że można cokolwiek dodać w tego typu grze. Co takiego odnaleźć możemy w tytułowym starym Saloonie i czy pozycja ta warta jest zachodu?
Zabawy z Lancerem
Przepis na dobrą grę z gatunku Ameritrash jest stosunkowo prosty. Wystarczy wymyślić nietuzinkowe postacie, napisać dla nich niebanalną historię, a to wszystko wrzucić w ciekawie stworzony świat.
(Anty)koncepcja
Podczas testowania kolejnych gier planszowych w ręce wpadają mi najróżniejsze egzemplarze. Trafiam na tytuły zawierające mnóstwo elementów, złożone zasady, nietuzinkowy klimat, jednak koniec końców nie przesądza to o atrakcyjności danej planszówki. Przeciwnie, często jest to gwóźdź do trumny danej produkcji, który odstrasza potencjalnych graczy.
Przepraszam, którędy na Kobol?
“Battlestar Galactica” to gra, o której nie miałem większego pojęcia, kiedy pierwszy raz do niej podchodziłem. Ot kolejny temat traktujący o ludzkości przemierzającej kosmos i wrogich najeźdźcach, którzy próbują ich unicestwić.
Poza to co widać
Kreatywność i bujna wyobraźnia to cechy, które rozwijane są u ludzi już od najmłodszych lat. Charakterystyczne u dzieci jest to, że posiadają niczym nieskrępowaną fantazję pozwalającą im wychodzić poza utarte schematy, w których nierzadko uwięzieni są dorośli ludzie.