Familijne Recenzje

Spece od głośnej roboty

Recenzja dodatku “Brzdęk: Wesoła Kompania”

Data wydania: 2021
Liczba graczy: 2-6
Czas gry: 60-120 min
Sugerowany wiek: 13+
Wydawca: Lucrum Games
Główne mechaniki: budowanie talii, push your luck

“Brzdęk” to bez wątpienia jedna z najlepiej przyjętych gier planszowych. Tytuł ten został wyróżniony jako gra roku 2019, zdobywając wyróżnienie aż w 3 kategoriach. Nic więc dziwnego, że doczekał się wielu dodatków, a nawet wersję Legacy, która wkrótce ma zagościć na polskim rynku. Rozszerzenie, o którym tu mowa, nie zawiera nowych światów, czy plansz, ale przenosi rozgrywkę w “Brzdęka” na zupełnie nowy poziom. Mowa oczywiście o “Wesołej Kompani”, która zadebiutowała w tym roku, a przeszła nieco bez echa w planszówkowym światku.


Ogólny zarys

“Wesoła Kompania” wprowadza do “Brzdęka” coś, co moim zdaniem już dawno powinno się tu znaleźć, a mianowicie asymetrię. Dodatek zawiera 6 unikalnych postaci, które postanowiły spróbować szczęścia i wedrzeć się do lochu smoka (tutaj hydry), aby wynieść z niego najcenniejsze fanty. Wśród awanturników znajdziemy elfa rabusia, brutalnego orka, czy niebaczącego na hałas Małpobota. Brzmi wystarczająco dziwnie?

Grę przygotowujemy dokładnie tak, jak podstawową rozgrywkę w “Brzdęk”. Dodatek pozwala nam na włączenie do gry 5 i 6 gracza, co może pokaźnie zwiększyć towarzystwo przy stole. Z myślą o nich dodano także bliźniacze, srebrne artefakty na planszy, które mają zwiększyć pulę skarbów. W pudełku znajdziemy nową pulę pomniejszych sekretów, które zostały stworzone z myślą o rozgrywce w poszerzonym składzie. Asortyment sklepu został poszerzony o dodatkowy towar – pelerynę niewidkę, która pozwala ignorować symbole potworów w korytarzach. Karty z tego rozszerzenia posiadają nową funkcję – reakcja. Pozwala ona na zagranie danej karty w turze przeciwnika, kiedy spełnione zostaną określone warunki. Takie zagranie pozwala nam dobrać kartę, wobec czego w swojej kolejce będziemy mieli szerszy wachlarz akcji do wykonania. Największą atrakcją tego dodatku są jednak postacie, z których każda posiada swoją unikalną talię startową i mechanikę opisaną na dedykowanej planszy.


Nowe postacie

Nasi bohaterowie to prawdziwa galeria osobistości. Na pierwszy plan rzuca się wysoki, napakowany Ork Garingar, który w przeszłości był jednym z potworów czyhających na graczy w korytarzach. Postanowił jednak, że zmieni ścieżkę kariery i sam wyruszy po smocze skarby. Jak możecie zgadnąć jego postać skupia się na walce, a za pokonanie potwora otrzymuje on jeden z bonusów na swojej planszetce. Dowódczyni Sił Zbrojnych Agnet potrzebuje nowych rekrutów, wobec czego nastawiona jest na pozyskiwanie kart towarzyszy. Posiada żetony rekrutacji, które pozwalają umieszczać zdobytych kompanów na wierzchu talii gracza. Elf D’allan to wprawiony złodziejaszek o lepkich rączkach, który nie omieszka chwycić za każdą błyskotkę jaka znajdzie się w jego zasięgu. Kolekcjonuje on znajdźki różnego typu, które uaktywniają specjalne zdolności z jego planszetki. Pan Drakarys jest najbardziej uroczym włamywaczem jakiego moglibyście spotkać na swojej drodze. To kot, który z gracją przemierza podziemne korytarze i bez trudu omija wszelkie zasadzki. Jego zdolność pozwala na aktywowanie specjalnego smoczego ataku, za pomocą którego zawsze dobiera 4 kostki i nigdy nie otrzymuje z niego obrażeń. Małpobot Alfa stanowi pomnik dawno upadłej cywilizacji, a za pomocą zaawansowanych rozwiązań technologicznych jest w stanie zyskiwać nowe zdolności wraz z kolejnymi obrażeniami. Czarodziejka Lenara wie, że zdobycie skarbów jest prostsze dzięki magii. Wydając manę może ona dobierać, kopiować lub zdobywać nowe karty.


Recenzja i podsumowanie

Jeśli czegoś naprawdę brakowało mi w “Brzdęk” to asymetryczności i to, w głównej mierze, dostarcza ten dodatek. Każda z postaci sprawia, że musimy skupić się na nieco innych aspektach gry, a zarazem wszystkie są odpowiednio zbalansowane. Niektóre zdolności mogą wydawać się lepsze w początkowych fazach gry, jednak wraz z postępem rozgrywki moce i talie naszych bohaterów dadzą nam wyraźne wsparcie. Pionki wykonane są tak, aby kształtem przypominać każdą postać i na planszy ciekawie się wyróżniają. Co więcej, członków wesołej kompani możemy bez problemu włączyć do dowolnego dodatku. Całość utrzymana jest w humorystycznym i lekkim tonie, charakterystycznym dla gier z serii “Brzdęk”. Czytanie krótkiej instrukcji zawierającej dowcipne uwagi i opisy autorów znakomicie dopełnia klimat rozgrywki.

Ruchem na plus jest na pewno dodanie nowych kart do talii lochów, które wprowadzą trochę świeżości do tych już ogranych. Nowa zasada reakcji doskonale się sprawdzi w przypadku spotkań na większą liczbę graczy. Sprawi to, że nawet po zakończeniu naszej kolejki będziemy musieli być czujni i zaangażowani w rozgrywkę. Przy 5 i 6 graczach możemy się świetnie bawić, a ataki smoka będą zdarzały się częściej niż dotychczas, jednak jak w każdej grze może to powodować wydłużenie się zabawy. Mimo iż w “Brzdęku” nasze ruchy wykonujemy błyskawicznie, to jednak i tu może pojawić się problem downtime-u.

Rozszerzenie planszy na 5 i 6 graczy

Nie ma się co dłużej zastanawiać i rozwodzić. “Wesoła Kompania” to powiew świeżości w serii “Brzdęk” i dodatek bez, którego nasze hałaśliwe wyprawy do lochów będą dużo uboższe. Rozszerzenie podnosi regrywalność podstawki i wnosi asymetryczność do rozgrywki, a jego cena jest na bardzo przyzwoitym poziomie. Krótko mówiąc, to po prostu must have dla tych, którzy z robienia hałasu uczynili sztukę.

Grę kupisz tutaj:

 

Więcej informacji o grze znajdziesz na GwP – Wesoła Kompania

Do kogo adresowane?

Miłośników serii “Brzdęk”, którzy chcą rozwijać ten tytuł o nowe dodatki i zwiększać regrywalność.

Świetnie wykonane kolorowe pionki symbolizujące nasze postacie, ciekawie wyróżniają się na planszy. Pozostałe elementy na poziome tego, do czego seria “Brzdęk” zdążyła nas przyzwyczaić – moim zdaniem poziom przeciętny.

Wciąż jej niewiele, można zaszkodzić innym graczom poprzez zagranie kilku kart z talii lochów.

Gra skaluje się równie dobrze, co w podstawce. Przy 5 i 6 graczach dochodzą dodatkowe żetony bliźniaczych artefaktów, co jest dobrym rozwiązaniem. Przy pełnym składzie graczy może pojawiać się dokuczliwy downtime.

Dodatek znacząco podnosi regrywalność za sprawą oddzielnych talii startowych postaci, ich umiejętności, jak i nowych kart lochów.

Kontrolowana losowość, z racji dobierania kart i losowania znaczników brzdęku. W tej kwestii również wygląda to podobnie jak w podstawce.

Plusy:

  • 6 asymetrycznych postaci do wyboru;
  • Nowe karty do talii lochów z mechaniką reakcji;
  • Możliwość łączenia z innymi dodatkami;

Minusy:

  • Przy 6-osobowym składzie rozgrywka może się dłużyć;

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *