Familijne Recenzje

Skaczcie do Góry jak Kangury

Recenzja gry planszowej: “Kangurek Kao”

Data wydania: 2023
Liczba graczy: 2-4
Czas gry: ok. 45 min
Sugerowany wiek: 7+
Wydawca: Good Loot
BGG: Kangurek Kao

Główne mechaniki: modularna plansza, układanie kafelków

Ci z Was, którzy interesowali się światem gier na PC na początku lat 2000 znają doskonale postać Kangurka Kao. Skoczny jegomość, który  w parze bokserskich rękawic obija przeciwników i przemierza kolejne światy, jak na dobrą platformówkę przystało. Marka ta wyewoluowała i w 2022 doczekała się kolejnej odsłony, w której ponownie gracze mogą pokierować przygodami sympatycznego torbacza. W dobie popularyzacji gier bez prądu postanowiono również wydać grę planszową o takim samym tytule. Czy ta pozycja to celny cios w gusta odbiorców, czy może kangur powinien skakać jedynie na ekranie?


Ogólny Zarys


Gra sie posiada żadnej większej historii, czy tła fabularnego. Ot każdy z graczy kieruje jednym z kangurków (Kao?) i przemierza abstrakcyjne światy znane fanom cyfrowej wersji tego tytułu. Będziemy zbierać cenne monety, skarby w skrzyniach oraz karty. Każdy kafelek posiada również losowego przeciwnika, z którym będziemy musieli stanąć do walki.


Przebieg Rozgrywki


Na początku swojej tury gracze będą rozbudowywać planszę poprzez dokładanie losowych kafelków do tych już wyłożonych. Zasada jest taka, że każdy bok musi pasować kolorem do sąsiedniego. Następnie wykonujemy ruch swoim pionkiem i przemieszczamy się do najbliższego odkrytego świata. Każda kraina zawiera losowego przeciwnika, którego kartę musimy dobrać z talii, a następnie pokonać obniżając wskazane na karcie statystyki. Każdy z graczy posiada planszę z umiejętnościami kangurka, takimi jak cios, skok, uderzenie ogonem i z główki. Jeśli nie jesteśmy w stanie obniżyć jednej z nich zmuszeni będziemy do utraty życia. Jeśli nastąpi to 3 razy, to cofamy się na kafelek startowy i oddajemy do puli 2 ze zdobytych monet.

Po pokonaniu przeciwnika pozostali gracze mogą zdecydować się na rzucenie nam wyzwania poprzez zagranie karty z wrogiem, którego kolor na karcie pasuje do zajmowanego przez nas kafelka. Tutaj również będziemy zmuszeni do obniżenia podanych statystyk, aby zdobyć cenne nagrody nadrukowane na zajmowanym kafelku. Wśród zdobyczy znajdują się monety, punkty umiejętności, serduszka, skrzynie ze skarbami i diamenty. Te ostatnie stanowią licznik czasu gry. W momencie dobrania 7. diamentu następuje koniec gry i podliczenie punktów. Zwycięża tradycyjnie ten, kto uzbiera ich najwięcej.


Podsumowanie i Recenzja


“Kangurek Kao” to solidna pozycja familijna przy której świetnie odnajdą się zarówno dzieci, jak i dorośli. Temat przypadnie do gustu zwłaszcza tym, którzy w przeszłości zakumplowali się z wesołym torbaczem podczas jego przygód na PC. W grze będziemy decydować, do jakich krain się udamy i jakie umiejętności będziemy wydawać podczas walk z przeciwnikami. Wprowadza to tutaj nieduży, ale istotny aspekt zarządzania dostępnymi zasobami. Dodatkowo nagrody z kart skrzyń pozwolą nam zyskać ekstra umiejki, które wspomogą nas w kryzysowych momentach.

Nie można narzekać na zawartość tego tytułu. Gra zawiera 37 różnokolorowych kafelków terenu oraz w sumie 110 kart przeciwników, wyzwań i zdobyczy. Daje nam to mnóstwo kombinacji budowy planszy, czy występujących na niej przeciwieństw. Nigdy nie możemy być pewni na jakiego wroga trafimy, a pozostali gracze na pewno wykorzystają karty wyzwań aby utrudnić nam zdobycie nagród. Warto również zwrócić uwagę, że plansze graczy posiadają inne rozłożenie punktów umiejętności. Pozwala to delikatnie zróżnicować rozgrywkę i podnieśc regrywalność, w zależności od tego jaki kolor kangurka wybierzemy.

Nie ma wątpliwości, że tytuł ten powstał aby promować nową odsłonę cyfrowych przygód Kangurka Kao. Grafiki są żywcem przeniesione z konsolowego odpowiednika. Jeśli ktoś miał już styczność z tym tytułem, to zapewne bez trudu rozpozna postacie czy lokacje. Dla mnie jest to niekoniecznie dobre rozwiązanie. Na wielu kafelkach występuje wizualny “szum” przez co ikonki nagród i tło zdają się zlewać w jedną całość. Również kanciaste podobizny naszych wrogów nie zachwycają mnie jakoś szczególnie. Na pewno dla zaznajomionych z tym światem będą czymś w rodzaju dodatkowego smaczka. Dla mnie jednak stanowią bliżej niezidentyfikowane obiekty, których stylistyka mocno się tutaj nie sprawdza. 

Gra posiada kilka ciekawie wplecionych mechanik, które mogą uświadomić gracza casualowego, jak działają one w nowoczesnych grach planszowych. Możemy rzucać przeciwnikom kłody pod nogi w postaci kart wyzwań (negatywna interakcja), możemy ryzykować i walczyć z kolejnymi wrogami o nagrody z kafelków tak długo, na ile pozwolą nam nasze punkty umiejętności (push your luck), a układanie planszy może stanowić tutaj element z gier logicznych. Jak na tak nieskomplikowany tytuł, to trzeba przyznać, że zręcznie wpleciono wspominane mechaniki do rozgrywki.

Kangurek Kao to niekwestionowana legenda gier komputerowych i solidna marka do rozbudzania sentymentu u graczy. Planszówka wydana przez Good Loot jest zdecydowanie przemyślanym produktem, który jednocześnie stanowi dobrą promocję cyfrowego odpowiednika. Być może przeniesienie wizualnej części gry 1 do 1 nie było najlepszym pomysłem, jednak nie da się odmówić, dużej prostoty, a jednocześnie frajdy jaką niesie ten tytuł. 

Grę kupisz tutaj:

Do kogo adresowane?

Bardzo uniwersalny tytuł familijny, który dobrze sprawdzi się podczas rywalizacji rodziców z dziećmi. Nada się także dla gracza casualowego, który jest fanem tej marki.

Dość cienkie karty oraz mało przemawiające do mnie grafiki przeniesione 1 do 1 z cyfrowego pierwowzoru. Do tego dość dużo “szumu” wizualnego na kafelkach lokacji.

Negatywna interakcja, w której możemy zagrywać wrogów na naszych współgraczy, aby utrudnić im zdobycie nagród.

Gra skaluje się bardzo dobrze. Bez problem zagramy w każdym wskazanym przez twórców przedziale graczy.

Wiele kart oraz kafelków podnosi regrywalność tego tytułu. Za każdym razem nasza plansza oraz spotkani wrogowie będą inni. Dodatkowo zmienione poziomy umiejętności na planszach graczy mogą delikatnie różnicować rozgrywkę.

Może dać się we znaki podczas losowania kart wrogów oraz dobieranych kafelków.

Plusy:

  • Przystępna i uniwersalna gra familijna;
  • Duża regrywalność tytułu;
  • Zręczne ulokowanie kilku mechanik;

Minusy:

  • Nie do końca przemawiające do mnie grafiki przeniesione z wersji cyfrowej;

Za udostępnienie egzemplarza do recenzji dziękuję wydawnictwu Good Loot

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *