Newsy & Opinie

Portalcon 2023 – relacja

Dnia 21 stycznia 2023 roku miał miejsce kolejny zlot fanów wydawnictwa Portal Games, czyli Portalcon. Duża impreza organizowana przez śląskie wydawnictwo na Stadionie w Chorzowie, to już tradycja i stały punkt w kalendarzu fanów gier planszowych. W tym roku wraz z ekipą GE3K Events wybraliśmy się na to wydarzenie, by móc w pełni w nim uczestniczyć i poznać plany wydawnicze na nadchodzące miesiące.

Impreza zaczęła się jak film Hitchcocka, czyli trzęsienie ziemi, a potem napięcie już tylko rosło. Porównanie do trzęsienia ziemi nie jest tu przypadkowe, bowiem Portal wstrząsnął polską sceną planszówkową poprzez swoje tegoroczne zapowiedzi.

Rozpoczęło się od ogłoszenia tego co tygryski lubią najbardziej, czyli ameritrashy. Fani Zombicide otrzymają kolejną odsłonę przygód poskramiaczy żywch trupów, tym razem akcja przenosi się na dziki zachód. “Zombicide: Undead or Alive” to zmagania rewolwerowców z umarlakami, które ponownie będą chciały zalać i pokonać naszych ocalałych. Gra tradycyjnie wprowadza nowe mechaniki i stanowi bardziej zaawansowaną opcję w tym temacie. Zdecydowanie nie dla początkujących amatorów siekania zombie. Kolejny to mój osobisty faworyt czyli “Crescent Moon” asymetryczne area control, którego akcja dzieje się na bliskim wschodzie. Gracze mają zróżnicowane cele zwycięstwa i niektóre akcje, które oddają charakter ich stronnictw. Zdecydowanie trafia na listę życzeń! Ostatnia zapowiedź to “Ahoy” – starcia na morzu od twórców gry “Root”. Gra wygląda całkiem ciekawie, jednak po rozczarowaniu zeszłorocznym “Oath” ciężko mi znaleźć pozytywne uczucia co do tej produkcji. Myślę, że będę ostrożnie podchodził do tego tytułu i z czasem zdecyduję, czy warto dołączyć go do kolekcji. 

Portal stawia sobie za cel przodowanie w każdym gatunku planszówek. Nie mogło więc zabraknąć tzw. eurosucharów na liście pozycji wydawniczych 2023 r. Notowanie otworzyła gra “Age of Steam” Martina Wallace’a, czyli twórcy popularnego Brassa, czy Świata Dysku. Zdecydowanie jest to pozycja, która wzbudziła moje zainteresowanie i będę miał ją na celowniku. Na drugim miejscu pojawił się “Woodcraft”, czyli niezwykle pożądany przez graczy tytuł o rywalizacji cieśli prowadzących własne warsztaty. Wisienką na torcie w tym segmencie była gra “Wilki”, w której rozbudowujemy własną watahę drapieżników. Gra charakteryzuje się dużą negatywną interakcją i ciekawą mechaniką wykonywania akcji poprzez odwracanie płytek terenu. Na pewno będę uważnie obserwował tę pozycję.

Na kolejny strzał poszły 3 tajemnicze tytuły, które wydawca przygotował dla polskich graczy. Są to “Uknown Planet”, “Phantom Ink” i “Brian Boru”. Pierwsza przypomina nieco Terraformację Marsa, jednak każdy z graczy skupiony będzie na rozwoju swojej własnej planety i budowaniu silniczka. Wysoka ocena na BGG daje spore nadzieje co do tego, że otrzymamy naprawdę dobry tytuł. Drugą pozycją z tej kategorii jest “Brian Boru”, czyli tytuł w klimacie wydanego już przez Portal “Inis”, jednak z naciskiem na nieco inne mechaniki, które według prezesa mają bardziej spodobać się fanom gier euro. Na tle tych pozycji wyróżnia się “Phantom Ink”, czyli imprezowa gra o kontaktach ze zmarłymi, w której odgadywać będziemy słowa za pomocą kart z pytaniami pomocniczymi.

Kolejną pozycją w menu były karcianki, w które Portal również potrafi (jak to stwierdził Ignacy Trzewiczek). Po pierwsze dostaniemy rozwinięcie już istniejącej serii, czyli “Aeon’s End: Outcasts”. Kolejną pozycją było “Shards of Infinity” – gra deckbulidingowa, podobna do Star Realms. Szczerze mówiąc na pierwszy rzut oka nie wyróżnia się niczym specjalnym i możliwe, że utonie w masie innych podobnych sobie tytułów. Największym dla mnie zaskoczeniem była gra “MindBug”, czyli kolorowa naparzanka autorstwa Richarda Garfielda (Magic the Gathering). Szybka i prosta gra polegająca na wzajemnym wyniszczeniu, jednak z lekkim twistem w postaci tytułowych robaków umysłu, które mogą przejąć wrogie karty w trakcie zagrywania. Gra inspirująca się również blizzardowskim Heartstonem. Pudełko z tą karcianką gracze mogli nabyć już na samym Portalconie, jak i sprawdzić ją podczas turnieju. Oficjalna premiera będzie miała miejsce 2 lutego.

Z pozytywnym odbiorem spotkały się zapowiedzi gier w oparciu o znane IP. Na pierwszy ogień poszła planszowa adaptacja Netflixowego hitu “Stranger Things”. Kooperacyjna gra o wysokim poziomie trudności i mrocznym klimacie, która o dziwo ma być bardzo przystępna w zasadach nawet dla nie grających zbyt często. Po serialach przyszedł czas na kultowe gry wideo. Najpierw pokazano nam “Dead by Light”, a następnie prawdziwy hit, czyli “Assasin’s Creed: Brotherhood of Venice”. Ta ostatnia pozycja powinna być nieco przystępniejsza cenowo, dzięki zamianie większości modeli na kartonowe standy. Jednak nie ma co liczyć na to, że grę będzie można nazwać “tanią”.

Jak to zwykle bywa, okazało się, że największa bomba i prawdziwe hity czekały na publiczność na końcu panelu. Co jednak może przebić tak grube tytuły jak te powyżej? Otóż są to dwie gry na literę T. Pierwsza z nich to “Too Many Bones”, która swoją ceną zatrważa, jednak kiedy spojrzy się na zawartość i zapozna z rozgrywką można zrozumieć skąd tyle zer na końcu tej kwoty. Drugim z hitów jest “Trickerion” w wersji Big Box, czyli niesamowity tytuł euro zachwycający swoim wykonaniem i klimatem. Polscy gracze otrzymają wspomniane duże pudło ze wszystkimi dodatkami. Oba tytuły dostępne będą w sprzedaży w tym roku, jednak radziłbym już teraz zacząć oszczędzać, jeśli chcecie żeby któreś z tych pudeł zagościło w Waszej kolekcji.

Poza głównym punktem programu, jakim były zapowiedzi planów wydawniczych na ten rok, całe wydarzenie obfitowało w spotkania z pracownikami Portal Games, panelami, czy turniejami. Na miejscu każdy mógł również udać się do sklepu i uzupełnić swoją kolekcję o brakujące tytuły z portfolio śląskiego wydawcy, czy też upolować pożądaną promkę do swojej gry. Nie mogło zabraknąć czasu także na luźne granie przy stolikach w mniej lub bardziej znane gry ze stajni Ignacego Trzewiczka. Na miejscu można było dostrzec znane twarze ludzi zajmujących się mediami planszówkowymi z takich ekip jak Angry Boardgamer, Planszowe Newsy, Gramy w Planszówki, czy Ogrywamy. 

Poza głośnymi zapowiedziami miałem okazję również poznać tytuły, których premierę Portal ogłosił już wcześniej. Udało mi się zagrać w jedną z nich, a mianowicie w grę “Thorgal”. Jest to ciekawie przeniesiona na planszę adaptacja popularnego komiksu o wojowniku wychowanym przez wikingów. Gra jest kooperacją opierającą się na scenariuszach, które rozgrywać będziemy na planszy w formie książki. Kolejne rozdziały przenosić nas będą do nowych przygód. Ciekawa wydaje się tu mechanika eksploracji i walki oparta na tetrisowym podejściu zakrywania konkretnych symboli na kartach poprzez wylosowane figury. Przy stoliku obok można było również przetestować grę “Imperial Miners”, lekką karciankę autorstwa Tima Armstronga (Orbis) z mechaniką budowania silniczków. 

Był to pierwszy Portalcon na jakim byłem, ale myślę że nie ostatni. Jest to bardzo ciekawe wydarzenie dla fanów gier, którzy chcą aktywnie włączać się w rozwój naszego ciągle niszowego hobby. Dobrze widzieć coraz więcej ludzi w różnym wieku na tego typu spotkaniach. Ze swojej strony dziękuję wydawnictwu Portal Games za zaproszenie i możliwość uczestnictwa w konwencie. Teraz pozostaje mi czekać na zapowiedziane tytuły i przekonać się na ile ich wysokie oceny mają odbicie w rzeczywistości.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *