Niejeden z nas zapewne marzył w dzieciństwie o dalekich podróżach na nieznane lądy. Do dziś wielu ludzi płaci grube pieniądze za wyjazdy survivalowe, które sprawdzą ich wytrzymałość i umiejętności radzenia sobie w ekstremalnych sytuacjach.
Recenzje
Noc żywych trupów
“Atak zombie” to druga po “Martwej Zimie” gra, która wprowadziła mnie w klimaty utarczek z truposzami. To co w pierwszej chwili zwróciło moją uwagę to pudełko, na którym brak jakichkolwiek opisów zawartości.
We are family!
Pomimo, że w XVIII-wiecznej Francji nikt nie myślał jeszcze o programie 500+, czy becikowym to wiedziano, że najlepszą inwestycją są dzieci. Był to nie tyle gwarant przetrwania naszego rodu, ale też niejednokrotnie źródło bogactwa i chwały.
Głośne chrapanie przedwiecznego
H.P. Lovecraft będący jednym z ojców fantastyki naukowej w literaturze, w najśmielszych snach nie mógł przypuszczać, że jego dzieła będą oddziaływać na masową wyobraźnię dziesiątki lat po jego śmierci.
Pif paf!
Czego ludzie głównie szukają w mini grach planszowych? Moim zdaniem tego samego co w ich większych odpowiednikach, lecz powinna je charakteryzować uproszczona mechanika. Taki po trochę jest “Bang”, gra kościana w klimacie spaghetti westernu.
Ręka, noga, mózg na ścianie
Od czasów filmów takich jak “28 dni później”, czy seriali w klimacie “The Walking Dead”, temat zombie stał się częstym motywem przewodnim w świecie geeków. Zainspirowani problematyką czasów ostatecznych, autorzy spłodzili wiele gier i filmów w klimacie zombie apokalipsy. Nie trzeba było długo czekać, by temat ten zagościł w planszówkowym świecie. Rok 2014 przyniósł nam jedną z lepszy gier o zombie, w jakie miałem szansę grać, a mowa tu o “Martwiej Zimie”.