Poradnik

Jak zbudować klimat w grach?

W świecie gier plaszowych kierujemy się różnymi kryteriami podczas wyboru odpowiedniego dla nas tytułu. Dla jednych liczyć się będzie bogata zawartość pudełka i ciekawe wykonanie elementów. Inni postawią na konkretne aspekty, jak np. negatywna interakcja, która podkręci emocje podczas zabawy. Są też tacy, którzy szukają ciekawej historii. Tło fabularne potrafi ubarwić rozgrywkę i daje graczom możliwość zaangażowania się w świat przedstawiony w grze.

Klimat dla niektórych jest rzeczą tak istotną, że nierzadko właśnie od niego uzależniają zakup danej gry. Nie każda produkcja charakteryzuje się tym, że łapie gracza za rękę i prowadzi do swojego świata, tak aby na 2 h zapomniał, że nazywa się Jan Kowalski, pozwala mu za to wcielić się w starożytnego budowniczego wznoszącego imperia. Niektórzy twórcy traktują temat po macoszemu i poza oprawą graficzną, czy krótką historią wprowadzająca, nie dają odbiorcy odczuć klimatu gry. Jest to zrozumiałe o tyle, że kołem napędowym ich produkcji jest raczej mechanika lub inny element. Z reguły nie są one nastawione na opowiadanie historii. Ci którym takie rozwiązanie nie pasuje, najprawdopodobniej ominą taką grę szerokim łukiem. Można to krótko skwitować tym, że wszystkie planszówki są o czymś, jednak nie wszystkie skupiają się na tym, aby wprowadzić nas w to COŚ.

Czy więc sam klimat wystarczy? Oczywiście, że nie! Bez odpowiednio wpasowanej mechaniki będzie to powierzchowny zabieg, który wielu odbierze jako skok na kasę. Niestety ale są na rynku produkcje, które tym prostym działaniem chcą zyskać sobie nabywców, a ci wiedzeni miłością do filmu, książki czy gry komputerowej rzucą się na taki produkt. Gra musi za pomocą dostępnych środków umożliwić graczowi odwzorowanie rzeczywistości, która przedstawiona jest w danym tytule. Wcielając się przykładowo w Drakulę, którego zadaniem jest walka z ukrycia i zastawianie pułapek na innych graczy, muszę posiadać odpowiedni system ruchów niedostępny dla obecnych w grze łowców. Pilotując X-winga, mechanika poruszania się powinna dać mi odczuć, jak to jest kierować dużym myśliwcem w przestrzeni kosmicznej, a zarazem prowadzić ostrzał. Wykonanie, o którym już tutaj wspominałem, także pełni istotną rolę. Klimatyczne ilustracje na kartach, czy precyzyjnie wykonane modele są ważną częścią tego co wpływa na przeżycia i emocje nad stołem. Dobrym przykładem mogą być wszelkie gry w klimacie horror survivalu, gdzie plansza, karty, czy inne elementy budują panującą w grze grozę i wszechobecne poczucie niebezpieczeństwa. Również fabularne przypisy znajdujące się w grze, stanowią świetne dopełnienie nastroju, w jaki chcą nas wprowadzić twórcy danego tytułu.

Klimat w czasie rozgrywki to przede wszystkim nasi współgracze, którzy potrafią i chcą wykazać trud, aby kolejne spotkanie z grami było czymś więcej niż suchym zagrywaniem kart, czy przerzucaniem kości. Najlepiej wcześniej zebrać odpowiednią ekipę i razem wybrać tytuł, który znacie i którego realia nie są Wam obce. Najlepsze będą gry o wysokim poziomie imersji. Nie narazi to na szwank całej sesji, podczas której ktoś się wyłamie, czy będzie rzucał teksty kompletnie nie pasujące do tematu. Świetnie zdają egzamin gry fabularne, gdzie utrzymywanie klimatu i zagłębienie się w stworzoną rzeczywistość jest niejako warunkiem koniecznym, aby nasza sesja przebiegła sprawnie i mogła być satysfakcjonująca dla wszystkich uczestników. Zbudowanie klimatu i prowadzenie historii w głównej mierze spada w tym wypadku na mistrza gry, dlatego najlepiej żeby była to doświadczona osoba z  dużą fantazją.

A jakie są metody budowania klimatu w grach planszowych? Cóż, istnieje kilka sposobów, którymi mogę się z Wami podzielić, a które znam z własnego doświadczenia. Jednym z nich jest choćby zasięgnięcie do literatury, jeśli dana gra powstała w oparciu o książkę. Poznajemy wtedy realia panujące w świecie przedstawionym, kojarzymy fakty, bohaterów, panującą sytuację i jesteśmy w stanie sprawnie poruszać się po takiej rzeczywistości. Jeśli gramy w któryś z tytułów odwołujących się do minionych czasów, na przykład powstałych na bazie prozy Lovecrafta, możemy odwołać się także do historii, w tym wypadku do lat 20′ ubiegłego stulecia. Wplecenie w rozgrywkę ciekawostki dotyczącej ważnych w tamtym czasie wydarzeń politycznych, społecznych, nowinek ze świata, czy zwyczajnej anegdotki dotyczącej panujących wtedy zwyczajów towarzyskich będzie ciekawym smaczkiem w naszych zmaganiach na planszy.

Kolejnym sposobem na stworzenie niepowtarzalnej atmosfery na naszym spotkaniu z grami, może być zadbanie o zewnętrzne elementy klimatu, czyli kostiumy. Nie mówię o przebraniach, jakie wzięlibyście na bal karnawałowy, a  raczej o drobnych akcentach podkreślających Waszą rolę w grze. Uważam, że najmniejsze rekwizyty, czy części ubioru na pewno zrobią swoje. Jeśli wcielamy się w postać bogatego przedsiębiorcy to nawet zwykłe narzucenie marynarki będzie ciekawym urozmaiceniem. Kapelusz z rondem i szkło powiększające pozwoli zaznaczyć obecność detektywa przy stole i zapewni lepszy odbiór wrażeń z rozgrywki. Ocalały po apokalipsie-zombie? Wrzuć na siebie jakieś stare podarte ubranie, które służy Ci już tylko przy remoncie mieszkania, albo zerknij co nowego w osiedlowym lumpeksie. Nie bez znaczenia są także drobne rekwizyty w stylu wachlarza dla damy, czy zabawkowego pistoletu dla odgrywającego rolę gangstera. Niewielkim wysiłkiem można osiągnąć bardzo dobre rezultaty i ubogacić klimat spotkania.

Muzyka wpływa na nasz nastrój i wywołuje konkretne emocje. Nie inaczej będzie kiedy zasiądziemy do gry, a w tle odpalimy playlistę z utworami nawiązującymi do tematu naszej planszówki. Muzyka z horroru podczas partyjki w Posiadłość Szaleństwa podkręci atmosferę grozy i paranoi. Ścieżka dźwiękowa z filmu Władca Pierścieni pozwoli nam poczuć się jak powiernik pierścienia lub ścigający go Nazgul podczas gry w Poszukiwania Pierścienia. Kompilacja utworów z gier komputerowych świetnie wpasuje się w takie tytuły, jak Smallworld, 7 cudów świata, czy Osadnicy – nic nie stoi na przeszkodzie aby tworzyć własne zbiory, które pozwolą nam lepiej wczuć się w klimat danej gry. Dla mniej kreatywnych mogę polecić serwis Melodice,  z którego sam korzystam, a który zawiera gotowe playlisty dla konkretnych tytułów. Po wprowadzeniu nazwy gry, wyszukiwarka automatycznie przekieruje nas do stworzonej przez fanów listy utworów (link w grafice poniżej).

Jak widzicie klimat w grach planszowych odgrywa dużą rolę i może znacząco zmienić odbiór danego tytułu, jeśli tylko wgłębimy się w jego warstwę fabularną. Nie wszystkie gry robią to jednak dobrze, często tematyka gry i jej mechanika są bardzo luźno związane i nie budują w jakiś szczególny sposób klimatu. Najlepsze pozycje, a zarazem najbardziej cenione przez graczy, to te, gdzie konkretne działania na planszy są kompatybilne z narzuconą tematyką i mają swoje uzasadnienie w panujących w grze realiach. Najważniejsze jednak aby wszystkie osoby biorące udział w zabawie czuły się swobodnie i mogły dzięki temu wspólnie budować alternatywną rzeczywistość, do której zdecydowaliśmy się wkroczyć. Podzielcie się w komentarzach, jeśli macie jakieś przemyślenia albo własne pomysły na stworzenie wyjątkowego klimatu podczas gry 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *