Unboxing gry "Jagged Alliance" | Planszą po Łapkach

“Walcz o wolność, zabijaj dla kasy” – głosi fraza promująca “Jagged Alliance”, grę planszową będącą bezpośrednią adaptacją swojego komputerowego odpowiednika. W grze wcielamy się w grupę najemników, którzy ruszają odbić tropikalną wyspę Arulco z rąk diabolicznej Deidrann’y zwanej Okrutną Królową. Wciąż trwa kampania na wspieram.to której celem jest ufundowanie tego tytułu. Poniżej zapraszam do prezentacji zawartości pudełka i tego co możecie zaleźć w swoim egzemplarzu gry, jeśli tylko zdecyduje się wesprzeć “Jagged Alliance”.

Zawartość pudełka:

1 książka ze scenariuszami;
17 dwustronnych map sektorów;
13 planszetek najemników;
2 plansze dyktatorów;
1 mapa Arulco;
1 teczka zapisu gry;
13 kolorowych kostek;
70 drewnianych kosteczek;
22 figurki (6 czerwonych koszul, 3 snajperów, 3 pacyfikatorów; 3 krwawe koty, 1 czołg, 6 najemników);
10 kolorowych podstawek;
21 dużych kart (5 kart wrogów, 16 kart misji);
255 małych kart (89 kar A.I.M., 104 karty łupu, 18 kart wydarzeń, 8 kart zachowania Larry’ego, 29 kart rozmieszczenia, 7 kart poruczników);
120 kartonowych znaczników i tokenów (20 żetonów spotkania, 16 żetonów stanu, 2 żetony dostępu misji, 2 znaczniki dnia/nocy, 12 znaczników celów, 24 żetony zasobów, 2 żetony strefy uderzenia, 16 znaczników snajperów i czołgu, 8 zamienników figurek, 8 znaczników akcji dowodzenia, 2 znaczniki poziomu zagrożenia, 4 żetony zagrożenia, 4 żetony kontrataku);

Na początku chciałem zaznaczyć, że zaprezentowana tutaj zawartość jest w wersji angielskiej, jednak po wydaniu przez Underworld Kingdom, gra będzie przetłumaczona na język polski.

Do dyspozycji otrzymujemy 13 planszetek najemników, których będziemy mogli wybierać do poszczególnych misji, niestety w pudełku znajduje się tylko 6 figurek najemników – nie każda postać posiada swój spersonalizowany model. 17 dwustronnych map sektorów będziemy używać do budowania terenu do każdego ze scenariuszy. Pudełko zawiera instrukcję wraz z opisem kampanii, kopertę do zapisywania postępów w grze oraz mapę Arulco, która pozwoli nam wybierać kolejne punkty, do których wyślemy naszą drużynę.

Dyktatorzy przeciw, którym będziemy walczyć, wyślą swoje oddziały, aby nas wyeliminować. W pudełku nie ma zbyt wielu figurek, a ich jakość nie specjalnie zwraca uwagę, trzeba jednak przyznać, że model czołgu jest tutaj wyjątkiem! Każdy z przeciwników posiada swoje statystyki wraz ze schematem poruszania, w miarę postępu w grze ich zdolności i siła będą rosnąć. Dyktatory posiadają swoje plansze, na których znajdują się specjalne zdolności oraz tor zagrożenia. Dodatkowo otrzymujemy karty wydarzeń oraz karty poruczników wiernych reżimowi. W “Jagged Alliance” możemy rozegrać kampanię przeciwko każdemu z 3 dyktatorów (Lucas Santino znajduje się na odwrocie planszy Felixa Grundmann’a), którzy wymagać będą od nas przyjęcia różnej strategii i odpowiednio zwiększą poziom trudności.

W pudełku z grą znajdziemy również wiele mniejszych elementów. Kolorowe kostki posłużą nam do testowania umiejętności najemników i rozstrzygania walk. Każdy kolor zawiera mniej lub więcej gwiazdek na ściankach, co przełoży się na prawdopodobieństwo sukcesu w testach. Na zdjęciach widzimy również całą masę kartonowych znaczników, których używać będziemy do oznaczania celów na mapie, stanów poszczególnych figurek, akcji dowodzenia u najemników, poziomu zagrożenia itp. Zestaw kart czerwonych posłuży do rozmieszczenia oddziałów wroga na poszczególnych sektorach mapy. Poza nimi widzimy także karty reprezentujące posiadany ekwipunek oraz karty A.I.M. gdzie znajdziemy potencjalnych sojuszników, dodatkowe zasoby, czy odkryte lokacje dające nam wymierne korzyści. Duże bloczki na zdjęciach to dodatkowe zadania, jakie pojawią się w danych scenariuszach, za których wykonanie będziemy odpowiednio wynagradzani.

Póki co rozegrałem kilka partii i muszę przyznać, że gra wygrywa klimatem i swoim trybem kampanii, który rozgrywa się jak dobrą strategię na komputerze. Więcej moich wrażeń na pewno zamieszczę w nadchodzącej recenzji!